Komentarze: 5
Juz niedugo chyba będe jechala na swieta...moje przypuszczenia chyba jednak sie nnie potwierdzily...sma niewiem czy mam sie cieszyc czy nie...eeh...dziwny jest ten siwat... =P Juz niedlugo swieta dla wszystkich prawie to powód do radosci jednak nie dla wszystkich...wszyscy myslą o sobie i o swoich bliskich ale nie myslą o tych co nie mają domów...rodzin to przykre...jednak nie dla wszystkich...
Ostatnio dlugo nie pisalam nie mialam czasu...ters siedze na informatyce may czas wolny lecz niedlugo dzwonek i do domuu =D przeczytalam pare super ksiazek romantycznych stwierdzilam suche fakty ze tak jest tylko w ksiazkach wszystko dokladnie poukladanne tak....fajnnie ale szkoda ze to nie rzeczywistosc =( nic w zyciu nie jest tak idealnie poukladane...dobra koncze...moze jescze jutro cos napisze...