Archiwum sierpień 2004


sie 30 2004 ...
Komentarze: 5


Mam dosyc tego wszystkiego...jak rodzice wrucą to ide gdzies wpizdu mam wszystko w ... i kto powiedział ze zycie jest piękne?Chyba jakiś czubek wypuszczony z wariatkowa...
Czyzbo znowu dołek?No a jak to by było swięto jak bym nie miała doła...mam to wszystko gdzies...pójsc gdzies daleko...zapomniec o tym wszystkim...
I wszystko przez głupie nie porozumienie!!!!!!!JA NIE CHODZE Z ZADNYM WŁODAREM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zwariowanyaniolek : :
sie 27 2004 ...
Komentarze: 3


Przeciesz wiesz
Chcę się zblizyc do Ciebie
Zrobic kolejny krok
Znasz moje serce
Tam jest granica przedemną.
Kim stane się gdy ja przejdę?
Czy powiem: ,kocham nie chcę wracać'?

zwariowanyaniolek : :
sie 26 2004 Sw. P. Meduza :(
Komentarze: 1


Dzisiaj poszłam do Gabrysi gadałysmy sobie z Anią potem poszłysmy po pasek do spodni bo Gaba chciała sobie kupic i na plaze zaczełam się wydurniac  potem zaczełysmy ratowac meduzy i jedna mi się rozwaliła na częśli pierwsze Św.p. meduza...uczcijmy jej śmierc minutą ciszy...ale ja nie chciałam jej zabic po prostu  wzieła i sie rozwaliła...potem szłysmy juz do niej na chate i po drodze spotkałam Wojtuche on jest z Wrocławia i przyjechał tutaj na kolonie do tej dziury...pogadałam z nim chwile i poszłysmy no i puźnej poszłysmy do Jowitki  miałyśmy iśc do Sylwi ale po drodze spotkałyśmy daniela i jego kolege zagadaliśmy się troszke i juz do domu musiałam wracac...poszlismy zobaczyc jeszcze z kim w klasie jestesmy i juz tata po mnie przyjechał i tak minoł mi cały dzien...Jutro chyba do mnie przyjdą Gaba z Jowitką mam taką nadzieje :)

zwariowanyaniolek : :
sie 25 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

Dzisiaj spotkałam sie z Gabrysią pogadałysmy sobie troche...mam małego doła...Kocham mojego chłopaka ale on jest w Gdansku a ja tu w świnoujsciu...tęsknie za nim...
Trudno jest żyć w nieszczęściu
Kiedy płacze się i szlocha,
Lecz jeszcze trudniej,
Jest żyć bez kogoś, Kogo się kocha.


zwariowanyaniolek : :
sie 24 2004 ...
Komentarze: 3

Dzisiaj o 6:50 byłam juz w świnoujściu...nie chciałam wyjezdzac...ale musiałam...Na koloni było fajnie a zwłaszcza pod koniec i te wiecziry spędzone z moim boyem =P tylko że musiałam wyjechac wcześniej bo moja siora wylądowała w szpitalu...Po koloni pojechałam do Wrocławia chodziłam na basen z moją kolezanką.W sobote byłam w kinie na  filmie Osada...beznadziejny tylko pare scen tam było strasznych i jeszcze ten koniec był taki beznadziejny...juz nie moge sie doczekac kiedy spotkam się z Gabrysią...byłam dzisiaj w szkole sprawdzic z kim jestem w klasie normalnie mam taką fajną klase ze masakra!

zwariowanyaniolek : :