Komentarze: 1
dzisiaj dzionek był nawet fajny...chociaz i tak samotna...
upadłam i nie moge wstac leze na ziemi...juz pare razy sie podknełam...ale tym razem upadlam...i tak leze...czekam az mi ktos poda reke...jakis ksiąze...przystojny( =P )...czekam z nadzieja...lecz ta nadzieja juz powoli zgasa...juz niedługo zgasnie...i zgasla...zapaliła sie na nowo lecz gdzie ja Ciebie znajde?Nie znam twojego imienia...niewiem nic o tobie...wiem tylko ze mieszkasz w tym samym miescie gdzie ja w Swinoujsciu...moze kiedys Ciebie odnajde...