Popatrz mi w oczy... i co widzisz?, zwariowanyanioek

Ludzie patrzą na ludzką krzywdę, patrzą na siebie w lustrze , patrzą na Ciebie i na mnie , patrzą prosto w oczy widzą smutek...żal...bo z oczu człowieka mozna wszystko wyczytac...
Tyle sie wydarzyło...zaniedbałam mój kochany blog =P od dawna nic nie pisałam...nie mialam ochoty zreszta po co?Jestem jeszcze z pawłem ale ja juz dłuzej nie moge z nim byc...bo ja go nie kocham...jak mam mu to powiedziec? czy zrozumie?Chce tylko zebysmy byli przyjaciulmi tak jak kiedys...jak zwykle wszystko zepsułam wiedziałam ze nie chce z nim chodzic wiec po co sie zgodzilam? niewiem sama co mi strzeliło do tego łba...

bez_tajemnic

11 czerwca 2005, 10:08

Tez kiedys zgodzilam sie byc z facetem chociaz wcale go nie kochalam. I tez tak trudno bylo mi powiedziec mu, za ja nic do niego nie czuje. Ale wiesz co? Dalam rade i Ty tez dasz :) Pozdrawiam

mondiala

10 czerwca 2005, 20:30

Hello :) oj bardzo dawno tu nie bylam i nie zaglądałam...I dzis jakos trafiłam na Twego bloga :). Heh:(. Akurat tak sie składa,że mamy podobną sytuacje...Ja tez chodze z chlopakiem,którego nie kocham i tez nie wiem jak mu to powiedziec...;/. Taak....tez mi się zachcialo...i tez mi ot tak cos kur.. strzeliło do tej głupiej głowy : ! shit;/.
Pozdrawiam i bede tu już częsciej wpadac! :) :*.3maj sie! Damy radę ;).

zwariowanyanioek

Strona główna

Popatrz mi w oczy... i co widzisz?

Dodaj komentarz