Bez tytułu
Komentarze: 2
Jee...moich rodziców jeszcze nie ma =] wyszli gdzieś o 18/19 na impreske =P.Dzisiaj byłam na rowerku z czarkiem Czajnikiem Jowitą pojechaliśmy na plaże bo do niemiec to bym nie zdążyłam na 17 do chaty i Czarek z Czajnikiem wjechali do wody mądrzy ludzie stawali i się gapili ja na downów i jeden dziadek podszedł do mnie i do Jowi i zaczoł gadać ze on się przed nami popisują...=/ puźniej pojechałam do domku ale takim sprintem ze z plaży wyjechałam 16:20 a w domu byłam 16:45 to mój chyma rekord =] jak idę do domu ze szkoły z byta to idę pół godziny czasami nawtet więcej a plaza jest daaaaaleko od szkoły...y...przerastam sama siebie...hiehie
Dodaj komentarz