Bez tytułu

Zrobiłam pare zmian na moim blogu zrobyłam o mnie na osobnej stronie i pare cennych rad...Dzisiaj jest śmingus dyngus o nie!!Ja wogóle z chaty nie wychodzę...Rok temu wyszłam sześcioma wiadrami z wodą dostałam...Wczoraj byliśmy na spacerku na promenadzie...W środe już do szkoły...o nie jeszcze sprawdzian z matmy muszę się  pouczyć...Teras najgorsze oceny mam z matmy bo z innych przedmiotów jestem zadowaolona z siebie =] tylko z matmy to poraszka...Niewiem co pisać...moi starsi coś ostatnio gadali że ja strasznie chudnę : ja tego nie widzę żebym choć troske schudła...i jeszcze coś tam gadali żebym nie przesadzała z tym odchudzaniem bo niedługo wyląduje w szpitalu...ej ale ja wogule się nie odchudzam jak bym sie zaczeła odchudzać to bym juz dawno była w szpitalu : ...Wszyscy jeszcze śpią a to śpiochy no moja siora jus wstała...Kocham wakcje kocham wakacje...ja już mam schyzy i odwala mi bzium...Chyba wczoraj troskę słonko mi w czache przygrzało : Wczoraj oglądałam shreka już znam go na pamięc...nuudy...Jus nie moge się doczekać kiedy dzidziaa sie urodzi...Ja kofam takie male dzieci =] Takie słodkie bobasy...Jak ja nie cierpię takich osub które podszywają się pod kogoś pozerują nie znoszę takich osób zabić ich!!Buu...ja chcem!!!!!!Ja chcem tego mojego ślicznego żeby on był tylko mój i nikogo inny i znów zacznem się nim dołować...czemu?!Na gadu mnie zablokował a to świniak jak on mógł...i jeszcze niewiem za co...tak po prostu wzioł mnie zablokował a ja tu mam wyrzuty sumienia...On na mnie zlewa totalna zlewka...Ponoć ostatnio wszystko powiedział cepelowi i zaczeli równo wszystkie dziewczyny obgadywać i z klasy najładniejszą dziewczyne wybrali mnie i chyba Gabe...ale chodziło o to że jak ta jest płaska jak decha to odrazu odpada itd. i wybrali własnie mnie...Ale i co z tego że mnie wybrali...ja na to zlewam ostatnio na wszystko mam totalną zlewke...Mam ochote pojechać gdzieś daleko za miasto na rowerku...tżeba nazbierać ekipe...I moze pojedziemy.To z horoskopu sie sprawdziło bo spotkałam ślicznego bruneckika ale w kościele = eh...Ale przes te doły strasznie się zmieniłam przedtem to wciąż gdzieś szłam nie mogłam usiedzieć na chcacie szłam tak i zapominałam o wszystkiem rozmyślałam bujałam w obłokach a teras to tylko siedze w domu i nawet nie mam zamiaru nigdzie pujść...Dobra kończę tą moją notke Pozdro=**