lut 28 2004

Bez tytułu


Komentarze: 1

Byłam z moją siorą w biedronce znaczy się tak nie do końca bo...a więc moja siostra była jak zawsze na cały świat obrażona wyszłyśmy z domu i poszłyśmy an przystanek nie wytrzymałam i wybuchłam wielkim brechtem z mojej siory bo jak jest obrażona to wygląda ja nadmuchany balon i obraziła się i poszła sobie gdzieś no to ja nie czekałam na autobus i poszłam do biedronki z buta.Weszłam do tej biedronki i zrobiłam małe zakupy i wyszłam.I tak sobie idę i patrze moja siora idzie wyglądała jak wkurzona żona Szopena (Buhaha) i zaczeła się na mie wydzierac bić i tak dalej.Ona mnie po całym mieście szukała i się wróciła az do domu zobaczyć czy już nie wróciła hiehie!!Po drodze jadłyśmy cipsy i piłyśmy cocacole.Czemu to co nie zdrowe jest dobre a to cio zdrowe to nie dobre?

Mam doła buu... znów się zdołowałam...Kurde czemu niektórzy załatwiaja sprawy przes kogoś?A nie porozmawiaja o tym z tą osobą jak mnie takie coś denerwuje i to bardzo!!A jeszcze po rozmowie na g-g  z takim typem ja nie mogę ludzie zlitujcie się!!!!!Chcesz coś powiedzieć to mów wal prosto z mostu!Bo mnie denerwuje i to bardzo załatwianie takich rzeczy przes kogoś!!!!!!!!!!!!!!!Jestem wkurzona zdenerwowana i mam doła!!

zwariowanyaniolek : :
Daga (ciquita)
29 lutego 2004, 12:44
Ty to masz ciekawe zycie, u mnie prawie nic sie nie dzieje....eh

Dodaj komentarz