Archiwum styczeń 2005


sty 31 2005 n/c
Komentarze: 2

Juz niedługo ferie... jeszcze ten tydzien i nastepny... ja wyjezdzam na szczescie troszku wczesniej czyli 10 lub11 =P Jade do Wrocławia ]:-> hehe z moją Olunią bedziemy chodziły na lodowisko =D ale bede miała brechty bo ooood bardzo dawna nie jeździłam na łyzwach...
Ostatnio cos we mnie pękło...cały czas czuje sie zmeczona...zero checi do zycia...juz z niecierpliwoscią licze dni do wyjazdu... kiedy wkoncu odpoczne...?!Wszystko sie jakos układało...i nagle wszystko legło w gruzach... w sobote umuwiłam sie z adamem Jowitka miała isc ze mną i jeszcze jego koledzy oczywiscie wszystko szlak trafił nie miałam sie jak z nim umówic bo nigdy go na gadu nie było...a jak widac jemu to po prostu na tym nie zalezało  =(  wkurzył mnie tym strasznie!!!!on chce chyba zemsty!!!!!!!!!!!!!wiem ze ostatnio jestem chamska dla wszystkich ale to nie moja wina sami sobie zawinili i teras bede sie msciła!!!!!!! a szczegulnie na tej jednej osobie!!za to co powiedziała do mnie na matmie!
Chłopacy na matmie mieli ciekawy temat o ''silikonach''  i ta ''osoba'' odwruciła sie do mnie i z takim tekstem
-ty wypychasz sobie watą? i jeszcze idiotka zaczeła sie brechtac!!!to nie moja wina ze ona jest płaska jak decha i ze zazdrosci mi takiego biustu jak ja mam =P ale to było zdeka chamskie ona powinna sobie wypychac!!ja nie musze eeeh... n/c

zwariowanyaniolek : :
sty 26 2005 Gwiazdy...
Komentarze: 6

Popatrz...gwiazdy ciągle istnieją znajdują sie akurat tak...gdzie jest ich miejsce...jezeli cos sie nie układa to zawsze z winy ludzi... To my musimy sie postarac wszystko naprawic

łaza- jedna a w niej tysiąc smutków
jeden smutek-od tego sie zaczyna a potem...?
marzenia-kazdy je ma i czeka w nadzieji na spełnienie...
nadzieje-człowiek nie jeste w stanie sie jej wyzbyc...

zwariowanyaniolek : :
sty 20 2005 Opowiem wam jak umarła...
Komentarze: 7


-Była cięzko chora mówili lekarze...nie chciała jesc nie czuła głodu...kiedys zapytałam ją czemu nie jesz za kazdym razem odpowiadała -nie jestem głodna.
Maiła motyle w brzuchu..była po prostu zakochana zyła miłoscią do niego...W szkole zemdlała z wrazenia bo jej czesc powiedzial od tamtego czasu jest w szpitalu...mijały miesiące ona robiła sie coraz słabsza...wierzyła ze kiedys bede z nim razem...ta nadzieja trzymała ją przy zyciu...Jednak któregos dnia dowiedziala sie ze ma dziewczyne juz nic nie trzymało ją przy zyciu...na prawde zachorowała...umarła...
Lekarze nie mogli ustalic przyczyny zgonu... jednak ja wiem  przyczyna była ''miłosc''
Czy warto było dla niego stracic zycie?

zwariowanyaniolek : :
sty 18 2005 Nieszczesliwy aniol
Komentarze: 4

Szczesliwy anioł lata posród gwiazd...jego piekne skrzydła odbijają swiatło gwiazd...leci tak w swych marzeniach...zbliza sie  14 luty...ja sama jak palec latam wsród marzen...przemiezam oceany smutków...jeziora marzen...Lecąc tak dniami i nocami nastał dzien zakochanych...patrząc na te sliczne pary nie zauwarzylam drzewa wpadłam na nie patyk przebił mi serce...inne patyki zniszczyły mi skrzydła krzyczałam - nikt nie słyszal... umierałam - nikt nie zauwazył...powoli z coras to większym bólem w sercu umarłam...
Nie miałam pomysłu na notke i powstało ''cos'' o aniołku (ten aniołek to ja =P) i walentynkach =P chociaz do walentynek jeszcze daleeeeko ;)

zwariowanyaniolek : :
sty 16 2005 Pobawimy się?
Komentarze: 4


Juz nie jestem małą księzniczką bawiącą się lalkami
juz nie jestem naiwa tak jak kiedys
wiem co jest dobre a co nie
Lubiłam się kiedys bawic...
Pobawimy sie teras?
Ty bedziesz mym księciem
a ja twą księzniczką...
teras widac ty sie bawisz
z inną...
Baw sie baw ale nie mną!!!!

Lubisz się bawic zabawkami
jednak szybko je psujesz
kazdą rzucasz w kąt mówiąc:
-juz mi sie znudziłas...
jeszcze wczoraj ją kochałes
a dzisiaj?
Ta zabawka płacze...ma uczucia
-Czemu mi to robisz?Nie jestem
zabawką!

zwariowanyaniolek : :